Informacje
Dodany: 2020-09-27
Kategoria: Mężczyzna
Tagi dla artykułu
dorosłość, (przegląd sex telefonów)
Po tym, jak cię potraktował? Potwierdziła, i fc c:
To był niezrzeszony, prywatny szoferak, tak jak powiedziałeś. Skupował owoce i zawoził do najbliższego dużego miasta, gdzie sprzedawał je na rynku. Czasem zatrzymywał się
i na poboczu, wystawiał przenośny szyld i sprzedawał je przejeżdżającym. Zarabiał w ten sposób więcej, rozumiesz. Ale trwało dłużej, zanim opróżnił ciężarówkę zamilkła na chwilkę. Szło mu łatwiej, kiedy z nim byłam. Wystawiał mnie na wabia. Mnóstwo mężczyzn zatrzymywało się wtedy i kupowało owoce.
Mam nadzieję, iż pOtem układało się to lepiej, po pierszym razie przypatrywałem się jej twarzy sprawdzając, czy udało mi się ją dotknąć. ,
Znowu potrząsnęła głową.
Za każdym razem było tak, jakby mnie chciał zabić tym swoim chujem. Pierdolił mnie w ciężarówce. Pierdolił w tanich motelikach, a czasem nawet w tych małych schroniskach szoferskich, w których ściany są tak cienkie, iż słyszysz, jak oddycha sąsiad. Zawsze przy pierdoleniu robił mnóstwo hałasu, tak iż inni mężczyźni patrzyli na mnie znacząco, kiedyśmy rano wyruszali w drogę. Wynosił się w ten sposób nad kumpli, rozumiesz.
Sprawiało mu przyjemność zadawanie mi bólu. Ściskał mi palcami sutki tak mocno, iż nie mogłam wytrzymać. Kiedyś ściągnął do motelu policję, takiego narobiłam wrzasku.
Ale przecież tego chciałaś. Ja cię tak nie traktowałem, więc zafundowałaś sObie odmianę.
Znienawidziłam to. Ale nie mogłam odejść.
Bałaś się, iż cię zbije, jeśli spróbujesz uciec? Potrząsnęła przecząco głową, (przegląd sex telefonów) dziwiąc się mojej tępocie.
Nie, to nie tak wstała i zatoczyła półkole po pokoju, obracając się do mnie tyłem. Widzisz, na dnie tego wszystkiego, pod tą wściekłością. taił się jego lęk przed samym sobą. Rozumiesz?
Nie. Nie rozumiem.
Jerry, jedyne chwile, kiedy był dla mnie miły, to były te, kiedy mu obciągałam. Zabraniał mi tego, ale zarazem bardzo tego pragnął. Musiałam uchwycić moment, kiedy był bezsilny, aby go wziąć w usta, Ale potem Jerry, wiesz, potem
ujmował mi głowę swymi wielkimi rękami, kładł się przy mnie i unikając mojego wzroku przemawiał do mnie tak tkliwie, z tak niezwykłą delikatnością. Przez długie chwile trzymał mnie w uścisku i głaskał delikatnie całe ciało, od stóp do głowy. Ręce miał tak mocne i twarde, nawet opusżki palców. Ale zarazem tak miłe, ach, jak miłe. Potrafił w takich chwilach być ujmujący.
Pamiętam, jak wzdragałaś się mi obciągać.